Witam Cię, cieszę się, że tu jesteś

Skoro tu zajrzałeś, oznacza, że tak jak ja cenisz w życiu to co piękne w swej prostocie.


Jeśli kiedyś wpadnie Ci w ręce moje mydło, lub inne dziwactwo zobaczysz przedmiot zupełnie inny niż w drogerii. Nie zlikwiduje zmarszczek w tydzień, nie spowoduje, że Twoja cera będzie piękna jak w reklamie. Ale być może zmieni chociaż trochę Twój światopogląd, może wzbudzi w Tobie chęć posiadania właśnie rzeczy prostych, może pomyślisz i docenisz dawno zapomniane umiejętności, może zastanowisz się skąd biorą się rzeczy na Twoim stole i w Twoim otoczeniu, a kiedy już się dowiesz wielu z nich nie będziesz chciał więcej oglądać. Bo tak naprawdę mydło zawsze pozostanie tylko mydłem, ale ja chciałabym podczepić do niego pewną filozofię, dla tych, którzy tak jak ja mają dosyć życia w śmietniku i będą potrafili dotknąwszy kostki zwykłego mydła poczuć i zobaczyć piękno zwykłych przedmiotów.


Zapraszam do poszperania w moich zapiskach. Znajdziesz tu może coś ciekawego dla siebie, piszę trochę o pochodzeniu mydła i historii mydlarstwa, a także o tym co znajdziesz w moich mydełkach.


Moje mydła znajdziesz tu:

http://pl.dawanda.com/shop/Tamaramariat


O mnie

Moje zdjęcie
Żona, mama ślicznych córeczek Oli i Tośki i uroczego synka Maciusia. Biolog z wykształcenia i z zamiłowania. Wbrew opinii wielu kobiet dopiero teraz czuję się spełniona, kiedy mam dom, ostoję przed burzą, dzieci, które są częścią mnie samej i mężusia mojego kochanego realistę w moim trochę rozmarzonym świecie.

środa, 15 czerwca 2011

Najsłynniejsze mydła: Savon Noir

Jest taki kraj na świecie, gdzie kobiety spotykają się dwa razy w tygodniu w łaźniach, odbywa się tam rytuał pielęgnacji ciała i włosów. Wykorzystują w tym celu mydło produkowane na miejscu od czasów Chrystusowych. Ten kraj to Maroko a mydło znane jest na całym świecie pod nazwą czarnego mydła Savon Noir.
Mydło uzyskuje się z mieszaniny oliwy i zmiażdżonych czarnych oliwek. Czarne mydło, to mydło w stu procentach naturalne niczym nie perfumowane o konsystencji pasty. Delikatnie złuszcza naskórek i oczyszcza skórę. Robi się taki masaż rękawicą z koziego włosia :-) nazywa się to gnomażem, czyli takim zabiegiem eksfoliacji. Mydło ma właściwości kojące, uspokajające jest bardzo bogate w witaminę E. Niezwykłą cechą tego mydła jest to, że się nie pieni ale w połączeniu z wodą tworzy delikatną kremową emulsję. Posiada specyficzny zapach nierafinowanej oliwy z oliwek i jest interesujące w użyciu, jednym słowem trzeba się do niego przyzwyczaić. Przeczytałam o nim kilka artykułów i dowiedziałam się jednego, to mydło jest w swojej ojczyźnie nazywane dotykiem anioła i naprawdę działa cuda, skóra jest po nim pięknie wygładzona i odżywiona. Naprawdę warto się skusić.
Cena takiego mydełka to jedynie ok. 39 zł za 200 ml. Jednym słowem w Maroku standard a u nas luksus, zastanawiam się czasem, czy ci co je sprowadzają  nie przeginają delikatnie wykorzystując popyt na takie naturalne cudeńka. Pomijając ten szczegół cenowy, polecam.


                                




                                                                                  
                                               
A nie przypomina Wam trochę towotu ? Hi Hi Hi       

1 komentarz:

  1. to mydło co isnty cud ! działa lepiej niż najlepszy peeling, twarz jest gładziutka, ma ładny koloryt po zastosowaniu, uwielbiam Savon Noir, choć cena faktycznie wygórowana, konsystencja z początku bardzo mnie zdziwiła - ciągnąca się maź i to ma być mydło ? ale jak zobaczyłam efekt, już nawet konsystencja mi nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń